MAKIJAŻ W BRĄZACH | KOBO

środa, 7 października 2015

Już dawno nie było żadnego makijażu.. Nie pokazuję ich często, nie dlatego, że nie lubię się malować, ale dlatego, iż nie mam lampy, ani dobrego oświetlenia, więc czekam jedynie na światło słoneczne i tylko i wyłącznie z niego korzystam ;) Makijaż w brązach lubię najbardziej, jest klasyczny, może wyglądać na dzienny lub szybkim sposobem zmienić go w bardziej wieczorowy i wyjściowy przy pomocy jednego, małego akcentu..

Do makijażu użyłam nowych odcieni Kobo Professional, które mają bardzo dobrą pigmentację i się nie obsypują. Miałam już do czynienia z cieniami tej firmy i mogę śmiało powiedzieć, że ich jakość jest na poziomie Inglota (mam tylko kilka cieni, więc wypowiadam się o cieniach z którymi miałam styczność). Kobo wyglądają ładnie na powiece i te nowe kolory, które są satynowe, lekko błyszczące są lepsze od matowych. Są miększe i bardziej, hmm.. kremowe?, nie pylą i nie są kredowe. Dobrze się rozcierają, choć niektóre kolory trochę tracą przy rozcieraniu - szczególnie te jaśniejsze. 
Nad kolorem ust się zastanawiałam, bo chciałam zostać przy delikatnej wersji "Purple Class", ale "Gala" kusiła mnie, by jej użyć. Z jaśniejszym, różowo-fioletowym odcieniem makijaż wygląda delikatniej, uwielbiam ten kolor. Jest taki przełamany i trochę nieoczywisty. Na szczęście nie wygląda barbiowo :D Odcień Gala to również przełamany róż z fioletem, ale ciemniejszy, bardziej błyszczący, może bardziej odważny? Ładnie wygląda w połączeniu z Carmexem - tworzy błyszczykową taflę koloru. Polubiłam pomadki Sensique ze względu na konsystencje - są miękkie, dosyć kremowe (ale np. Pink Happy jest twardsza i nakłada się ją troszkę gorzej), a najlepsze jest to, że wżerają się w usta - te ciemne czerwienie, bordo, róże, bo te delikatniejsze nie pozostawiają po sobie śladu, gdy zetrze się kremowa warstwa. Za cenę niecałych 10 zł warto je wypróbować ;) Ps. nie radzę robić "swatchy" na dłoniach tych ciemnych kolorów w Naturze.. Serio :P

Produkty których użyłam:
Oczy: Kobo Professional: 117 Caffe Latte (załamanie powieki), 216 Mocha Latte (wewnętrzny kącik), 220 Glam Bronze (najciemniejszy, zewnętrzna część powieki), 218 Red Brown (środek powieki), tusz Max Factor Velvet Volume (recenzja), baza pod cienie Joko Exclusive Eye Shadows base, brwi: kredka Catrice, żel utrwalający Revitalash Hi-Def Tinted Brow Gel (recenzja),

Twarz: baza Bell Perfect Skin, krem BB Under20 połączony z Maybelline Affinitone Mineral (45 light honey), korektor Bourjois Healthy Mix (52), kamuflaż Catrice 02 (recenzja), puder Essence All About Matt, bronzer Kobo Sahara Sand (recenzja). rozświetlacz w kredce Revitalash, rozświetlacz Lovely Gold Highlighter (recenzja),

Usta: Sensique Satin Touch : 210 Gala / 230 Purple Class

Produkty Kobo, Sensique, Catrice, Essence dostępne są w Drogerii Natura.

A za kulisami.. :D

Z którą wersją ust makijaż wygląda lepiej? Z jaśniejszymi, delikatnymi czy błyszczącymi ? ;)
Jakie są Wasze ulubione pomadki? Wolicie matowe czy te z błyskiem? 
Buziaki, Aga ♥

Wpisy, które mogą Cię zainteresować:

Zapraszam do dyskusji:

Like us on Facebook

Flickr Images

.