...czyli historia kołem się toczy. Wiele razy miałam problem ze świadomym doborem odpowiedniego koloru szminki dla siebie, choć istnieje teoria jej dopasowywania do odcienia cery, którą poznałam jakiś czas temu. Skuszone gamą kolorów, w drogeryjnych szafach, często dostajemy oczopląsu, a gdy dodatkowo obowiązuje promocja na dane mazidła, przepadamy i tracimy racjonalne myślenie (przynajmniej to dotyczyło mojej osoby) i zgarniamy do koszyka odcienie, które najczęściej w domu, okazują się totalną porażką. Co zrobić, by idealnie dopasować kolor szminki do karnacji, codziennego makijażu, ale również pewności siebie?
Cera chłodna, czyli jasna karnacja, opalająca się bardziej na różowo niż złote kolory, widoczne niebieskie żyłki na nadgarstkach lub na twarzy. Osobom z tą cerą przyporządkowane są kolory w odcieniu zimnym, z domieszką barwinka niebieskiego lub srebrnego, np. wszelkie fuksje, bardzo intensywne bordo, "czyste" czerwienie bez zabarwienia żółtego czy pomarańczowego.
Cera ciepła, czyli karnacja opalająca się na złoto, mająca oliwkową, żółtą lub brązową poświatę. Ten typ urody powinien nosić na ustach kolory takie jak: oranże, czerwienie wpadające w koral, odcienie nude (ale nie jaśniejsze od koloru karnacji!), brązy, korale, kolory bardziej zgaszone.
Mnie osobiście, bardzo podobają się bordowe, czyste czerwienie oraz fuksje, jednak te kolory kłócą się z oliwkowym, ciepłym tonem mojej cery i nie wyglądają korzystnie, sprawiają dyskomfort podczas ich noszenia. Przed wrzuceniem pomadki do koszyka, należy zadać sobie pytanie czy dany kolor będzie wykorzystany na konkretną okazję czy też na co dzień. Na co dzień (w zależności od preferencji), pory roku oraz oczywiście karnacji, wybieramy jaśniejsze odcienie, nude, pastele, delikatne korale. Na przykładową "konkretną okazję" wybieramy intensywniejsze odcienie - np. czerwienie, bordo. Osoby, które czują się gorzej w intensywnych odcieniach nie powinny ich nosić, bo po co się męczyć ! Najważniejsze, by czuć się dobrze i pewnie w konkretnym kolorze, który mógłby być podkreśleniem urody oraz sposobem na wyrażenie własnej osoby :)
Pierwsze 3 kolory są chłodne, kolejne 3 są ciepłe
Zapraszam do dyskusji:
Fajny post :) już chyba wiem jaką mam karnację i jakie kolory mi pasują :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się przydał :)
UsuńJa nie lubię u siebie tych całkiem ciemnych i jasnych kolorów.
OdpowiedzUsuńTo tylko teoria :) Należy nosić to, w czym czujesz się dobrze :)
UsuńO widzisz ;) ja wcale prawie pomadek nie używam, aczkolwiek jeśli już to albo czerwień od Rimmela nr 10 :)) albo ewentualnie starą pomadkę na której wyblakły wszystkie napisy i nie wiem, jakiej firmy ;P chyba w końcu ją wyrzucę, bo nie wiem nawet ile już u mnie jest ;/
OdpowiedzUsuńMam to samo z tą pomarańczową Cantare! Dopiero po zrobieniu swatch'a dostrzegłam, że jej termin ważności minął (o, zgrozo!) Ale na szczęście jej nie używałam właściwie w ogóle tylko tak sobie leżakowała w szufladce. Czas zrobić z nią porządek :D
UsuńBardzo przydatny post. Mam kilka swoich ulubionych pomadek, ale lubię testować nowości ;). Śliczny kolorek ma ta pomadka z MACa ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest piękny, takie intensywne, głębokie bordo. Szkoda, że nie pasuje do mnie i źle się czuję w tak ciemnych kolorach.. :(
UsuńSzukałam właśnie zdjęć w Necie tej pomadki, tylko na każdym widzę, że inaczej wygląda ;). Uwielbiam bordo na ustach, szczególnie takie ciemne i głębokie. Może nie na co dzień ale od czasu do czasu warto ;)
OdpowiedzUsuńTen odcień jest dokładnie taki głęboki i intensywny, a w dodatku mega trwały! No właśnie z tego co widzę to zdjęcia na googlach to kameleony xD Ale myślę, że te zdjęcia najbardziej podobne choć są trochę podrasowane i rozjaśnione. Ale w rzeczywistości jest ciemniejsza ;)
Usuńhttp://agnibanya.blogspot.com/2012/04/mac-amplified-creme-lipstick-ramblas.html
Oo dzięki za link, przyjrzę się jej bliżej ;)
UsuńW pełni się zgodzę, dokładnie tym kieruję się przy doborze pomadki ^^
OdpowiedzUsuńJa mam wielką ochotę na pomarańczową pomadkę, ale nie wiem czy będzie mi pasować ;)
OdpowiedzUsuńPrzyłóż sobie dany odcień pomadki do ust, przejrzyj się i może to Ci pomoże :)
UsuńŚwietny post! Od pewnego momentu również dobieram pomadkę do cery. Bardzo dobrze czuję się w beżach, czerwieniach, pomarańczach (chyba najbardziej je lubię :P). Kiedyś słyszałam też o tym, że zimne odcienie pomadek optycznie wybielają zęby, a ciepłe odcienie podkreślają przebarwienia.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na domowe lody - prosty przepis!
wenus-lifestyle
A dziękuję :) Dokładnie tak! Zimne wybielają zapewne dlatego, bo mają niebieską domieszkę, a ciepłe mają domieszkę żółtego, więc "zlewają" się z kolorem zębów. Ps. jak na lody to wpadam o każdej porze dnia i nocy, bo uwielbiam ! :D
UsuńPrzydatny post dla osób niewtajemniczonych. Niestety często dziewczyny nie mają pojęcia o tym, jak dobrać kolor w efekcie na ulicach widzi się niezbyt ciekawe połączenia tonacji zimnych z ciepłymi.
OdpowiedzUsuńNie obrażając nikogo, ale dla mnie najgorszy widok jest dziewcząt, które mają opaleniznę typowo z solarium i bardzo jasne, typowo "korektorowe" usta.. Zgroza !
UsuńPrzydatny post, ja akurat z kolorami pomadek nie eksperymentuje, ale rady na pewno zapamiętam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie do końca jak błonnik ;P błonnik zapycha i robi za miotełkę, a Get Slim DayTime zawiera cuda takie jak guarana, zielona kawa, chrom i podobne - dokładnie co i jak napiszę za 15 dni. Póki co - nie jestem głodna xd
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny :) Zawsze się zastanawiam, jakie wybierać odcienie, przy czerwieni wiem, że te z niebieskim barwnikiem, bo optycznie wybielają zęby trochę. Ostatnio mi się wymarzyły ciemne kolory, utwierdziłaś mnie, że mogę śmiało próbować z moim bladym licem :)
OdpowiedzUsuńTa pomadka z Maca super!
Tak się zastanawiam i zrozumiałam, że nie zawsze jestem w stanie określić czy pomadka ma domieszkę niebieskiego czy pomarańczowego. Czasem jest to oczywiste, ale czasem po prostu nie wiem. Da się to jakoś sprawdzić? ;)
Najlepiej porównywać sobie odcienie, np. kolor, który miałby być z domieszką niebieskiego porównujesz do pomarańczu lub koralu, wtedy zobaczysz czy jest on bardziej żółtawy, pomarańczowawy, czy też niebieskawy, fioletowy, a może srebrny - wydaje mi się, że to będzie najlepszy sposób :)
UsuńZnalazłam artykuł o rozróżnianiu odcieni :) ----> http://www.wizancjum.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=164&Itemid=56 lub dobrze się posłużyć tym zestawieniem kolorów, które użyłam w poście :)
bardzo fajny post, ja ostatnio się przekonałam, że do mnie najlepiej pasują odcienie czerwieni i fuksjowe kolorki, reszta całkowicie nie współgra ze mną :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, mi pasują wszystkie odcienie pomarańczowego ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zimnym typem, ale i tak mam problem z dopasowaniem idealnej, czerwonej pomadki. Ciężko znaleźć ładny, chłodny odcień :(
OdpowiedzUsuńA ja ciągle szukam idealnej, a ten post na pewno bardzo mi pomoże
OdpowiedzUsuńPrzydatny post ;) Nie używam pomadek, ale muszę to zmienić ;))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię właśnie takie intensywne fuksje czerwienie :) Totalnie nie pasują mi kolory brzoskwiniowe.
OdpowiedzUsuń