Jakiś czas temu, w Biedronce, pojawiły się peelingi i masła do ciała firmy Bielenda. Skuszona wyobrażeniami o arbuzowym zapachu skóry oraz niską ceną (5,99 zł za sztukę) wrzuciłam je do koszyka bez wahania. Była to również nagroda za dosyć dobrze zdany angielski (hell yeah!). Ale koniec dygresji, wracam do tematu. Muszę przyznać, że te niepozorne zakupy są może nie do końca przysłowiowym "strzałem w 10", ale są warte uwagi.
Aksamitnie kremowe Masło do ciała o zapachu ARBUZA to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry. Masło ma właściwości wygładzające i nawilżające. Kompleksowo pielęgnuje ciało, aktywnie reaguje naskórek, uelastycznia go, przywraca mu wyjątkową miękkość i gładkość. Intensywny zapach soczystego arbuza poprawia samopoczucie i nastraja pozytywnie. Podaruj swojej skórze owocową pielęgnację i uczyń swoje ciało pięknym, pachnącym, zmysłowym i bardzo apetycznym.Peeling ma dokładnie taką samą etykietę jak masło, jedynie w miejscu "masło" występuje słowo "peeling".
Peeling zawiera już na drugim miejscu parafinę, następnie sylikon, olej z awokado, barwniki oraz zapachy. Masło zaś już na drugim miejscu zawiera masło shea, a dalej parafinę, olej z awokado, ekstrakt z arbuza, barwniki, konserwanty i zapachy. Pod względem INCI wygrywa masło z racji masła shea już na drugim miejscu ! Peeling to niesamowity zdzierak - zawiera całe kryształki cukru, które w połączeniu z wodą topią się. Po użyciu skóra jest pozbawiona martwego naskórka, miękka i natłuszczona (za sprawą parafiny, oleju z awokado, ale również sylikonu). Niestety, przy rozsmarowywaniu zdzieraka, pozostaje przez chwilę czerwony barwnik, który zmywa się (często brudzi prysznic). Głównym minusem zarówno peelingu jak i masła jest słaba wydajność. Masło nie ma typowej struktury "masła", jest to krem nieco treściwszy od standardowych emulsji, więc nie wiem dlaczego został nazwany masłem, skoro to zwykły, treściwy krem. Po zastosowaniu "masła" skóra jest idealnie miękka, wygładzona, nawilżona, natłuszczona. Wszystko w jednym ! Dodam, że efekt utrzymuje się minimum przez 2 dni od zastosowania. Jestem zachwycona tym mazidłem, pomimo tego, iż zawiera parafinę, której unikam w produktach do pielęgnacji twarzy, ale nie do ciała. Moja bardzo sucha skóra kocha to masełko, a ja uwielbiam zapach arbuza w obu produktach, który zachęca do spożytkowania tych mazideł :)
Zużycie widoczne po 6 dniach stosowania :(
Zapraszam do dyskusji:
peeling wygląda super! kupiłam masło ale w wersji papaja :)
OdpowiedzUsuńPewnie cudownie pachnie, prawda? :D Chyba się w nie zaopatrzę, o ile jeszcze będzie w Biedronce :)
UsuńJa dziś sprawiłam sobie czekoladę z toffi - ale jestem ciekawa zapachu, jeszcze się do niego nie dobrałam.
UsuńPanna Mysia : Czekoladę z toffi ? <3 Jakiej firmy ? :)
UsuńŻałuję, że się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze są, sprawdź :)
Usuńmmm już czuję ten zapach arbuza :DD <3
OdpowiedzUsuńTaki mniaam, mówię Ci ! :D
UsuńA ja zaopatrzyłam się w ten peeling ;D Zobaczymy jak się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńFajny zdzierak, ale bardzo szybko się topi :(
UsuńJa w produktach do ciała tez unikam parafiny, ale skoro dobrze na Ciebie działa, to super!
OdpowiedzUsuńMoja skóra, w szczególności na nogach jest baaardzo sucha, do tego stopnia, że można po niej rysować, więc parafina tylko ją "otula" :D
UsuńKupiłam sobie wczoraj peeling :) Najpierw poprosiłam mamę, żeby kupiła go dla mnie ale się pomyliła i wrzuciła do koszyka masło ;) Tak oto stałam się posiadaczką jednego i drugiego :D Zobaczymy jak się sprawdzą u mnie.
OdpowiedzUsuńOby sprawdziły się równie dobrze jak u mnie :) Zapach tego arbuza jest świetny, więc na pewno umili aplikację produktów :)
UsuńJa mam tylko masło, peelingu brakło, a na nim zależało mi właśnie bardziej.Za taką cenę nie narzekam na wydajność :)
OdpowiedzUsuńMoże narzekam na wydajność tylko dlatego, bo mam świadomość, że denko coraz bliżej, a ja go pokochałam :D
UsuńMarzę o peelingu, ale biedronka hen daleko a ja chora i nie da rady ;(
OdpowiedzUsuńMoże jak wyzdrowiejesz to nie wykupią wszystkich i zdobędziesz :) Zdrówka !
UsuńCieszę się, że zaopatrzyłam się w ten duecik :D
OdpowiedzUsuńI jak? Sprawdzają się ? ;)
UsuńA ja już niestety nie trafiłam na ten duet :( Chyba był bardzo popularny, szczególnie po tym jak zaczął pojawiać się na blogach :)
OdpowiedzUsuńZapewne tak, bo jest godny uwagi :)
Usuńkupiłam wszystkie wersje zapachowe peelingów, arbuz i winogron pachnie najlepiej!
OdpowiedzUsuńA mam ochotę na papaję :D
UsuńMnie by na pewno skusił zapach, ale sama nie jestem jakaś fanką smarowania ciała :D wolę smarować włosy :D
OdpowiedzUsuńJa tak samo zdecydowanie wolę bawić się z włosami ! Ale po pierwszym użyciu tego masełka zakochałam się i używałam go codziennie, aż do dzisiaj - właśnie zakończył swój żywot, masło sięgnęło dna :(
UsuńMam tylko peeling, ale żałuję, że nie kupiłam też masła :)
OdpowiedzUsuńŻaaałuj ! :D
UsuńMam masełko i też jestem z niego mega zadowolona :) Zapach jest cudowny, mam również masło z papają :)
OdpowiedzUsuńKupię sobie jutro to masełko z papają, bo właśnie w tej chwili skończyło mi się masełko arbuzowe (*) Dobrze, że post napisałam wcześniej :P
Usuńtak strasznie kusiły mnie te kosmetyki w biedronce, ale mam dużo zapasów więc nie uległam i nic nie kupiłam ;D (tylko kobaltowy lakier) obecnie też są jakieś nowe kosmetyki, ale kupiłam tylko szampon i jestem z siebie dumna ;D
OdpowiedzUsuńJa miałam w zapasie 2 jakieś balsamy, ale nie żałuję, że ten kupiłam.. i już zużyłam ! :o
Usuńdo mnie nie przemawia ten duet ;)
OdpowiedzUsuńa ja przegapiłam okazję, pewnie ich już nie ma, ale może z ciekawości dziś pojadę zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuńWow, kusi ten zestaw <3
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się na te kosmetyki w Bedronce. Trochę mnie jednak martwi ta parafina. Mogłaby mnie zapchać na dekolcie.
OdpowiedzUsuńU mnie w Biedronce jest ich mnóstwo, więc może się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńzapach musi byc boski!!
OdpowiedzUsuńJest orzeźwiający, świeży, boski !
UsuńMuszę w moich planach uwzględnić zakupy w biedronce :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak rzadko bywam w biedronce i wysyłam męża po pampersy bo z pewnością bym kupiła ten zestawik. Nic mnie nie irytuje tak w Bielendzie jak to że trzeba wkładac palce do kosmetyku ;/
OdpowiedzUsuńMoże Twój mąż zaopatrzy Cię w ten zestaw ? Tak z dobrego serca :) A mnie niezbyt to irytuje w produktach do ciała, ale do ust bardziej.. :/
UsuńPowiem Ci, że ja to już się boję chodzić do Biedronki :D Same dobre rzeczy ostatnio mają! Co wejdę, to wychodzę z kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńHaha, Iza też tak mam :D Ale jaka jest radość, gdy w Biedronce widzisz same fajne rzeczy ;)
Usuńteż nie lubię parafiny w kosmetykach, ale najważniejsze, źże jesteś zadowolona:) Muszą pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Zastanawiałam się nad zakupem, jednak postanowiłam się wstrzymać, ponieważ u mnie w Biedronce zostaje zawsze dużo kosmetyków i niektóre potem przeceniają ;D
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z biedronki z arbuzowym masełkiem. Ledwie zdjęłam buty, a popędziłam aplikować....
OdpowiedzUsuńAleż boski zapach :) Świetna konsystencja,ale jak na krem chyba hihi ,delikatnie i spokojnie nawilża
Zobaczymy co dalej
Pozdrawiam Marta
Oj tak, zapach arbuza i konsystencja masełka świetnie się ze sobą zgrywają ;) Oby dobrze się sprawował :)
UsuńAktualnie te maselka i peellingi sa po 1zl za sztuke przy zakupie 3sztuk. Super sprawa,bo sa malo wydajne,ale swietne!
OdpowiedzUsuń