Znam przeciwniczki i zwolenniczki odżywek do rzęs, a ja zdecydowanie należę do tych drugich. Uwielbiam testować nowości i produkty po których uzyskany efekt jest widoczny. Minęły już ponad 4 miesiące, (za chwilkę byłoby 5), kuracji Bodetko Lash. Czas więc na ostateczne podsumowanie, efekty i moje spostrzeżenia.
Moje rzęsy po 4 miesiącach stosowania Bodetko Lash:
Od lewej: początek kuracji, półtora miesiąca, trzy miesiące, cztery miesiące
Obecnie jestem bardzo zadowolona z wyglądu moich rzęs, ich kondycji i tego jak zachowują się po aplikacji maskary. 4 miesiące z Bodetko Lash przetransformowały moje rzęsy ze stanu średnio-długich, raczej prostych, z wieloma ubytkami, do długich, gęstszych lekko podkręconych, ciemniejszych i bardziej błyszczących. Przez pierwsze 3 miesiące odżywkę stosowałam raczej codziennie na noc, ale w 4 miesiącu jedynie 2 razy w tygodniu w celu podtrzymania efektów. Jak widać, pomiędzy trzecim a czwartym miesiącem również jest widoczna różnica, więc nawet minimalna częstotliwość aplikacji odżywki wspomaga efekt. Dobrze wiem, że znajdą się osoby, które stwierdzą, że odżywki do rzęs to wydawanie pieniędzy "w błoto", nie mające jakiegokolwiek sensu, bo przecież po kilku miesiącach od odstawienia odżywki rzęsy wrócą do stanu normalności - tak to prawda, ale z drugiej strony dlaczego by nie móc nacieszyć się wachlarzem rzęs przez dobre kilka miesięcy w roku ? ;) I przeliczając kwotę 149,00/ 3 ml na 4 miesiące to suma niecałych 38 zł miesięcznie nie jest kwotą nie do zaakceptowania. Do kupienia tutaj.
Polecam zapoznać się z wpisami podsumowującymi każdy miesiąc:
- BODETKO LASH - EFEKTY | PÓŁTORA MIESIĄCA
- BODETKO LASH - EFEKTY PO 3 MIESIĄCACH - kilka słów o efektach ubocznych
Zapraszam do dyskusji: