Maseczki w płacie przeżywają swój najlepszy okres - koreańska pielęgnacja zalewa nas od każdej strony, co zupełnie nie uważam za złe, jednak ceny niektórych maseczek są zbyt wysokie jak na ilość składników w nich zawartych.. A przecież zrobienie maseczki w płacie to niewielki wysiłek! Poza bawełnianą maską, znajdzie się też alternatywa dla czarnej maski Pilaten, ale o wiadomym składzie i równie dobrym działaniu. Dziś pokażę Wam moje ulubione maski, które zrobicie w domu, a ich koszt nie będzie większy niż 5 zł! 

MASKA W PŁACIE ŁAGODZĄCO-ROZJAŚNIAJĄCO-PRZECIWTRĄDZIKOWA W PŁACIE 

➯ zielona herbata 

➯ woda

➯ żel aloesowy / kwas hialuronowy

➯ kilka kropli soku z cytryny

➯ chusteczki bawełniane nienasączone / chusty zabiegowe 

❔Zielona herbata to jeden z lepszych składników z domowego zacisza, którego możemy wykorzystać w swojej pielęgnacji. Produkt ten to bogate źródło garbników, witamin z grupy B, K, C, P i soli mineralnych. Ma działanie zarówno ściągające, ale i nawilżające oraz łagodzące, dlatego warto samemu tworzyć kosmetyki z udziałem właśnie zielonej herbaty.

❔ Cytryna ma również działanie ściągające, ale ma właściwości rozjaśniające, wybielające.

❔ Żel aloesowy to nasza substancja zagęszczająca, jednak ma świetne działanie nawilżające.

Maska jest niesamowicie prosta do wykonania! Wystarczy zrobić napar z zielonej herbaty - u mnie była to jedna mała łyżeczka zalana wrzątkiem - ale jeśli chodzi o przepisy to same musicie ustalić ile potrzebujecie maseczki i uzależnione jest to od naczynia i narzędzi którymi się posługujecie. Do przestygniętego naparu dodaję kilka kropel soku z cytryny, dwie łyżeczki żelu aloesowego oraz dodatkowo kilka kropel kwasu hialuronowego 1 %, aby maseczka miała żelową konsystencję. Następnie przygotowaną chustę (z wyciętymi otworami na oczy, nos i usta) zanurzam w miseczce, delikatnie odsączam i nakładam na twarz. Gotowe! Trzymam ją na twarzy do całkowitego wchłonięcia. 

CZARNA MASKA PEEL-OFF Z WĘGLEM AKTYWNYM 

➯ węgiel aktywny

➯ łyżeczka żelatyny

➯ 2 łyżeczki wrzątku

❔Węgiel to najlepszy składnik oczyszczający jaki można kupić za grosze! Nie dość, że działa ściągająco to ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. 

Chyba większość z nas kojarzy maseczkę Pilaten (choćby ze słyszenia, jak ja!) i widziało jak genialnie usuwa zaskórniki otwarte, tzw. wągry. Ale.. czy znacie jej skład? No właśnie, w tym problem! Maseczka żelatynowa to trzyskładnikowa papka, z której ingriediencją możemy poszaleć. Do miseczki, wsypuję łyżeczkę żelatyny i zalewam ją 2 łyżeczkami wrzątku mieszając. Gdy maź delikatnie przestygnie, dodaje do niej 2 kapsułki węgla aktywnego (do kupienia w aptece) i mieszam, a następnie szybko nakładam na twarz. Jeśli nie chcecie popełnić mojego gapiostwa, to polecam od razu nałożyć maseczkę na nos za pomocą szpatułki lub płaskiego pędzelka, by maska za mocno nie stężała (jak na powyższym obrazku :D). Po jakichś 15-20 minutach, w zależności od grubości nałożonej maski, zdzieramy ją najpierw od strony skrzydełek nosa, by mocniej zadziałać na zaskórniki. Uwielbiam efekt czystości jaki daje i wykonuję ją przynajmniej raz w tygodniu. Ps. nie radzę nakładać na całą twarz, gdyż to może być za bolesne!

Zapraszam do reszty moich cudownych dziewczyn, które również publikują swoje wpisy codziennie!

❄ Agnieszka/aGwer: www.agwerblog.pl

❄ Alicja/AlaMaKota: www.kotmaale.pl

❄ Paulina: www.paulinablog.pl

❄ Olga: www.apieceofally.pl

❄ Klaudyna/ekstrawagancka: ekstrawagancko.blogspot.com

❄ Justyna: www.okiemjustyny.blogspot.com

❄ Agnieszka/White Praline: www.whitepraline.pl

❄ Kasia: www.minimalniee.blogspot.com

Lubicie tworzyć kosmetyki DIY?

Koniecznie podzielcie się swoim sprawdzonym przepisem! :)

Buziaki i do jutra! Aga ♥