Końcówki włosów to bardzo często pomijane obszary włosów jak również dbanie o skalp. Dziś przedstawię kilka sposobów na wygładzenie i zabezpieczenie krańców włosów przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz na to, jak sprawić by przez dłuższy czas wyglądały korzystnie i zminimalizować ich rozdwajanie. W roli głównej jedwab, masło shea i olej kokosowy.
Czym jest to zabezpieczanie końcówek ?
Zapewnia ono ochronę przed uszkodzeniami w postaci szarpania, czesania, zmiany temperatur - ciepło, mróz; tarcia o materiały. Oprócz tego gwarantuje polepszenie wizualnego stanu włosów - wygładzenie, nabłyszczenie.
Co stosować ?
Olejki, serum, jedwabie, czyste masła, ale również kremy do rąk. Ważne, by ich składy były dosyć treściwe i zawierały czyste olejki. Sylikony, które również znajdują się w składach, zapewniają wygładzenie i tworzą ochronną otoczkę przed uszkodzeniami, więc w tym przypadku są wręcz pożądane :) Alcohol Denat, który czasem może pojawić się w INCI skłonny jest przesuszać, więc radzę omijać produkty, które go zawierają. Polecam jedwab Green Pharmacy, a także powyższy CHI. Świetnie sprawdza się masełko shea - moje firmy DUAFE sprowadzane przez właścicieli (Polaków) z samej Ghany - ma konsystencje chmurki, jednak nie wolno przesadzać z ilością - nawet najlżejsze chmurki potrafią obciążać :) Olej kokosowy zapewni ochronę, ale i piękny zapach, mój olejek wyprodukowany jest przez firmę Biotanic.
Jak aplikować?
Niewielką ilość roztartego w dłoniach olejeku/serum/masełka wcieramy w końce włosów, a także wygładzamy kosmki włosów. Stosować codziennie! :)
Efekt : włosy przed zaaplikowaniem jedwabiu
...i po! Mam nadzieję, że widać różnicę w ich wyglądzie i przekonam Was do regularnego dbania o końce. Przy sumiennym stosowaniu włosy odwdzięczą się swym zdrowszym wyglądem :)
Zapraszam do dyskusji:
Jasne, że widać różnicę! ;) Idealnie to zobrazowałaś ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje włosy i zazdroszczę długości przeogromnie! Mój ulubieniec w tej kwestii to zdecydowanie serum z Green Pharmacy, ale jedwab Chi koniecznie muszę wypróbować ;)
Sama nie wiem kiedy moje włosy mi urosły. Nic konkretnego z nimi nie robię oprócz nakładania na skalp, raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie, Sesy.. Chyba musiała podziałać :) Green Pharmacy uwielbiam i jest mega wydajne ! CHI nie jest tak wydajny jak ten z GP, z racji mniejszej pojemności i delikatnej woni męskich perfum, ale też jest moim faworytem :) Mariola, a ja uwielbiam Twoje włosy i Twój nowy kolor, o! :))
UsuńJa na końcówki stosuję serum Bioelixire. Jestem z niego bardzo zadowolona i nie planuję na razie zmian.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jedwab z GP. Ja o ile unikam sylikonów na długości tak końcówki zabezpieczam zawsze czymś co ma ich sporo:)
OdpowiedzUsuńAle śliczny kolorek włosków <3 Jaką farbą malowałaś ?
OdpowiedzUsuńNie farbuję włosów :) Miałam tylko jeden incydent z rudością na włosach i to co widać to kilkuletni odrost i przyciemnione były kilka razy zmywalnymi szamponetkami, a także henną :)
UsuńNa końcówki nakładam jedwab oraz olejek arganowy ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńŚwiętokrzyskie?! Pozdrawiam w takim razie!
Tak jest, świętokrzyskie! :D Również pozdrawiam!
UsuńCzasem używam naturalnych olejów na końcówki, ale dalej się jakoś boję obciążenia ;P Ale silikonowe uwielbiam i znam zarówno ten aloesowy jedwab, jak i CHI :) Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie ;) ja do zabezpieczania końcówek używam olejków :) teraz słonecznikowego
OdpowiedzUsuńolej kokosowy jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńWidać różnicę :)
OdpowiedzUsuńPS- gdzie można kupić te masło shea ? ;)
To powyższe masełko można zamówić na stronie internetowej : http://www.duafe.eu/sklep/ :)
UsuńInne masełka możesz znaleźć na stronach typu zrobsobiekrem.pl , które sprzedają półprodukty :)