Nad powyższym zdjęciem, przy mojej głowie, brakuje tylko świecącej żaróweczki! Jak wiecie, studiuję kosmetologię i na zajęciach praktykowałyśmy technikę masażu twarzy. Pomyślałam, czemu by Wam jej nie przedstawić? Moja wersja masażu - o dużo okrojona - sprawdzi się przy codziennej pielęgnacji i daję słowo, że po regularnych masażach dostrzeżecie różnicę w jędrności skóry! Let's do it!
Masaż twarzy składa się z kilku etapów: głaskania, rozcierania, ugniatania, oklepywania i wibracji. Każdy kolejny etap, po rozcieraniu, poprzedzany jest pojedynczym przegłaskaniem. Masaż nie obejmuje jedynie twarzy - dekolt, ramiona, kark, tylna część szyi i mięśnie boczne szyi również są masowane.
PRZECIWWSKAZANIA DO WYKONANIA MASAŻU : nadczynność tarczycy, niedoczynność tarczycy, aktywna opryszczka, aktywny trądzik, powiększone węzły chłonne, przerwanie ciągłości tkanek w obrębie masowanych partii, usunięcie zęba, choroby infekcyjne.
Jak przygotować twarz pod masaż? Pierwszym i obowiązkowym krokiem jest demakijaż oczu, twarzy, dekoltu i szyi. Tego nie wolno opuścić, ponieważ nie chcemy wcierać zanieczyszczeń wgłąb skóry. Po demakijażu oczywiście tonizujemy (no chyba, że demakijaż wykonywałyśmy płynem micelarnym, wtedy ten krok pomijamy) i nakładamy krem (według preferencji). Po wchłonięciu kremu przystępujemy do nałożenia produktu, którym wykonamy masaż. Można pominąć osobny etap nakładania kremu - można połączyć krem z olejkiem.
Jakie produkty wybrać do masażu? Najlepiej tłuste, dzięki którym będziemy miały poślizg pod dłońmi. Wybieramy olejki, które są lekkie i nie zapychające, choć to kwestia sporna, bo ile cer, tyle preferencji. Ja, ze swojej autopsji, polecam olej marula (który daje również świetny efekt na moich włosach), olej kokosowy, mieszanki olei (najlepiej te bez parafiny). Tak jak już wspomniałam, można połączyć krem z olejkiem i wykonać masaż.
Nie zapominamy o zdjęciu biżuterii - naszyjniki, pierścionki i bransoletki mogą pozostawić nieprzewidziane ślady w postaci "rys" na skórze ;)
Poniżej przedstawiam mój własny "schemat"wykonania pierwszego etapu - głaskania :
Tak jak pisałam - pomijam ramiona i dekolt, bo ciężko wykonać te kroki samemu, jest po prostu nieporęcznie.
1. Zaczynami od mięśni bocznych szyi. Od miejsca "rozpoczęcia" szyi, czyli właściwie od obojczyka, ale nie po obojczyku, zaczynam przesuwać obiema dłoniami, jedna po drugiej, do góry. Głaskanie ma być przyjemne i nie może być zbyt intensywne. Wykonujemy 3 powtórzenia na każdą dłoń. Taki ruch wykonujemy po obu stronach szyi, ale omijamy jej środkową część.
2. "Koszyczek", czyli rozjeżdżanie obojgiem dłoni po żuchwie w kierunku ucha. Możemy zrobić ruch obojgiem dłoni - jedna dłoń przejeżdża pierwsza, później druga dołącza, ale można też wykonać to dwoma dłońmi po obu stronach jednocześnie. Ten krok powtarza się również 3 razy na każdą dłoń.
3. Podbródek - do tego potrzebne są nasze palce wskazujące. Palcami wskazującymi kierujemy się w stronę dolnej wargi od szczytu podbródka. Najpierw przejeżdżamy jednym paluszkiem, później dołącza drugi. Staramy się, by ten ruch był płynnie przechodzący. Na każdy paluszek przypadają 3 powtórzenia.
4. Mięsień okrężny ust - zaczynamy od zagłębienia tuż pod dolną wargą. Używamy do tego etapu kciuków i palców wskazujących. Kciuki kładziemy pod dolną wargą, a palce wskazujące tuż nad górną wargą. Palce trzymamy tak, jakbyśmy chciały zrobić kaczy dzióbek, ale nie wypychamy ust do przodu. Kciuki, jednocześnie, przesuwamy od środka do kącika ust i tam zostawiamy, aż do momentu wykonania tego samego ruchu palcami wskazującymi przy górnej wardze. Palce wskazujące nie ruszają się i zostają tam gdzie były. Po zakończeniu dolnej wargi, przechodzimy do paluszków wskazujących, które początkowo znajdują się na środku górnej wargi, przy rynience i przesuwamy p. wskazującymi aż do kącików. Następnie znów wracamy do dolnej wargi i te wszystkie kroki - dół i górę powtarzamy 3 razy.
5. Mięśnie śmiechowe - wykorzystujemy do tego dłoń, raczej prosto położone paliczki i przesuwamy od zewnętrznych kącików ust aż do środkowej części ucha. Przesuwamy jedną dłonią do ucha, a później gdy dojdziemy do ucha, dołącza druga dłoń, a ta pierwsza dłoń przesuwa się znów do kącika. Najpierw robimy jedną stronę mięśni śmiechowych, a po wykonaniu 3 powtórzeń na jedną dłoń, robimy drugą stronę mięśni.
6. Mięśnie jarzmowe - przesuwamy od kącika aż do skroni takimi samymi ruchami jak przy mięśniach śmiechowych.
7. Żwacz - żwacz zaczyna się w miejscu rozpoczęcia ucha od dołu i ciągnie się od uszu aż do skroni i tak właśnie przebiega masaż, od dołu do góry. Najpierw wykonujemy jedną stronę, 3 razy na każdą dłoń, a później przechodzimy na drugą stronę twarzy i powtarzamy to samo, 3 razy na każdą dłoń.
8. Fałdy nosowo-wargowe - używamy do ich rozmasowania palców wskazujących i jednocześnie przesuwamy palce obu dłoni w górę od kącików ust aż do zakończenia fałd (można to wyczuć, przy skrzydełkach nosa), ale nie wykonujemy już na kościach nosa. Później znów wracamy do miejsca kącików i przesuwamy od kącików do końca fałd. Każdy ruch powtarzamy 3 razy.
9. Skrzydełka nosa - I znów w ruch idą paluszki wskazujące. Wykonujemy nimi okrężny ruch od górnej części nosa, w dół, aż do krańców skrzydełek. Ruch ten wykonujemy jednocześnie po obu stronach noska. Wszystko powtarzamy standardowo 3 razy.
**(Te kreseczki na środku nosa, które nie mają numerka) Mięsień podłużny nosa - Palcami wskazującymi przejeżdżamy od końca nosa, do miejsca zakończenia nosa, czyli do charakterystycznego, lekkiego uskoku oddzielającego nos od czoła. Znów najpierw przejeżdżamy jednym paluszkiem a później dołącza do niego drugi i staramy się podciągnąć ten mięsień do góry nie marszcząc przy tym nosa. Powtarzamy to "podciąganie" 3 razy.
10 i 11. Mięsień okrężny oka - 10 - Najpierw przegłaskujemy górną powiekę palcem wskazującym lub opuszkami 4 palców, przegłaskujemy od wewnątrz do zewnątrz ; 11 - od zewnętrznej części dolnej powieki aż do wewnętrznej przesuwamy palcami, czyli przegłaskujemy ją blisko linii dolnych rzęs. Wszystko powtarzamy 3 razy (pełne "kółka" wokół oczu)
** Po masażu mięśnia okrężnego oka robi się "ósemkę" wokół oczu zaczynając od dolnej, wewnętrznej powieki jednego oka przechodząc do miejsca łączenia nosa z czołem, przegłaskując dalej do zewnętrznego kącika dolnej powieki drugiego oka i przechodzi się dołem do miejsca łączenia nosa z czołem, przesuwając się przez górną część powieki aż do zewnętrznego kącika oka. Całą "ósemkę" powtarzamy 3 razy.
12. Mięśnie czoła - wykonujemy je całą dłonią przesuwając od linii brwi do linii włosów ruchem podciągającym. Takimi ruchami "podciągamy" całe czoło w górę.
Taki etap masażu możemy wykonać przy wieczornej pielęgnacji.
EFEKTY PO MASAŻU TWARZY: ujędrnienie skóry, poprawa owalu twarzy, zmniejszenie widoczności zmarszczek, szybsza penetracja składników odżywczych zawartych w produktach pielęgnacyjnych wgłąb skóry. Same pozytywy! :)
**(Te kreseczki na środku nosa, które nie mają numerka) Mięsień podłużny nosa - Palcami wskazującymi przejeżdżamy od końca nosa, do miejsca zakończenia nosa, czyli do charakterystycznego, lekkiego uskoku oddzielającego nos od czoła. Znów najpierw przejeżdżamy jednym paluszkiem a później dołącza do niego drugi i staramy się podciągnąć ten mięsień do góry nie marszcząc przy tym nosa. Powtarzamy to "podciąganie" 3 razy.
10 i 11. Mięsień okrężny oka - 10 - Najpierw przegłaskujemy górną powiekę palcem wskazującym lub opuszkami 4 palców, przegłaskujemy od wewnątrz do zewnątrz ; 11 - od zewnętrznej części dolnej powieki aż do wewnętrznej przesuwamy palcami, czyli przegłaskujemy ją blisko linii dolnych rzęs. Wszystko powtarzamy 3 razy (pełne "kółka" wokół oczu)
** Po masażu mięśnia okrężnego oka robi się "ósemkę" wokół oczu zaczynając od dolnej, wewnętrznej powieki jednego oka przechodząc do miejsca łączenia nosa z czołem, przegłaskując dalej do zewnętrznego kącika dolnej powieki drugiego oka i przechodzi się dołem do miejsca łączenia nosa z czołem, przesuwając się przez górną część powieki aż do zewnętrznego kącika oka. Całą "ósemkę" powtarzamy 3 razy.
12. Mięśnie czoła - wykonujemy je całą dłonią przesuwając od linii brwi do linii włosów ruchem podciągającym. Takimi ruchami "podciągamy" całe czoło w górę.
Taki etap masażu możemy wykonać przy wieczornej pielęgnacji.
EFEKTY PO MASAŻU TWARZY: ujędrnienie skóry, poprawa owalu twarzy, zmniejszenie widoczności zmarszczek, szybsza penetracja składników odżywczych zawartych w produktach pielęgnacyjnych wgłąb skóry. Same pozytywy! :)
Zapraszam do dyskusji:
fajny post, chociaż mi by się przydał masaż pleców :D :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam masaż twarzy, jednak wykonuje go tak jak mnie w szkole uczyli :)
OdpowiedzUsuńJa na sobie robię tylko głaskanie i rozcieranie, czasem oklepywanie - nie chce mi się wykonywać wszystkich etapów codziennie :D
Usuńsuper post, bardzo cenne informacje :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jesteś bardzo ładna :)
Dziś wypróbuje <3
OdpowiedzUsuńNajchętniej to bym poszła na taki masaż do profesjonalisty, ale wiem wiem powinno się robić w domu regularnie. Aczkolwiek i tak widzę, że nie mogę gdyż mam niedoczynność tarczycy :]
OdpowiedzUsuńSwoją drogą bardzo fajna instrukcja :)
Przyznaję, że niestety zaniedbuję się pod tym względem, wiele razy czytałam jak prawidłowo wykonywać masaż twarzy, wiem jaki ma to zbawienny wpływ na jej stan, a wciąż lenistwo wygrywa :-/
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac :-)
OdpowiedzUsuńGdy miałam specjalny krem do masażu to codziennie wykonywałam 2, 7 i 12 :). Bardzo relaksujący i przyjemny zabieg!
OdpowiedzUsuńNiestety jakoś zapominam o masażu, choć czasem udaje się uszczypnąć tu i tam dla ujędrnienia skóry, jednak cały czas to wciąż za mało..
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniałam sobie moje zajęcia z masażu w szkole jednak na całym ciele. Uczył nas starszy obleśny facet :/ Nie było dziewczyny, która modliła się w duchu, żeby na niej nie pokazywał ruchów :/ Oooo masakra :/
OdpowiedzUsuńZa to masaż twarzy uwielbiałam i uwielbiam! :) Kiedy ćwiczyłam go przed zaliczeniem u mojego męża (wtedy jeszcze chłopaka) praktycznie zasnął :D Ale to chyba dobrze- widocznie bardzo się odprężył i o to w końcu chodziło :)
Mnie na szczęście uczy młoda kobieta, więc nie mamy stresu - jak na razie :) Też ćwiczyłam na moim chłopaku i również prawie zasnął, musiałam go szturchać, haha - ten typ tak ma :D !
Usuń
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy podchodziłam do masażu twarzy, ale zawsze brakowało mi wytrwałości...
Muszę skorzystać z Twoich porad :)
Super z chęcią zrobię sobie wieczorem taki masaż :)
OdpowiedzUsuńmasaż twarzy miałam już na zajęciach, schemat jest nieco inny niż ten przez Ciebie pokazany :) ćwiczyłam na narzeczonym, bardzo mu się podobało :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ciekawa jak jestem jak Ciebie uczyli masażu :) dużo różnił się od tych kroków przedstawionych przeze mnie? Każdy facet jest zadowolony, gdy w przyjemny sposób miza się go po twarzy :D
UsuńJa nie mam cierpliwości do masażu....
OdpowiedzUsuń