Czy podczas 5-cio minutowej pielęgnacji ust nasze usta będą wyglądały lepiej ? Oczywiście! Wystarczy na prawdę niewiele, by nabrały kolorytu, gładkości i zdrowego wyglądu. Tajemnica tkwi w odpowiednim wypeelingowaniu warg, by przygotować je do kolejnych etapów ;)
Pierwszym krokiem jest szczotkowanie ust. Używam do tego zwykłej szczoteczki do zębów o miękkim włosiu i podłużnymi ruchami usuwam odstające skórki, czyli martwy naskórek. Po szczotkowaniu, kolistymi ruchami nakładam peeling miodowy - czyli po prostu miód połączony z cukrem. Opcjonalnie dodaję do niego wazeliny lub olejku kokosowego. Zmywam. Nakładam balsam lub masełko na usta.. i gotowe! Prawda, że łatwe i co najważniejsze - nie obciąża to naszego portfela. Jeśli nie lubicie miodu, połączcie cukier biały lub trzcinowy z masłem shea lub olejem kokosowym i wykonajcie peeling. Można kupić gotowe peelingi do ust zarówno w sztyftach jak i słoiczkach jednak ja postawiłam na "diy" :)
Pierwszym krokiem jest szczotkowanie ust. Używam do tego zwykłej szczoteczki do zębów o miękkim włosiu i podłużnymi ruchami usuwam odstające skórki, czyli martwy naskórek. Po szczotkowaniu, kolistymi ruchami nakładam peeling miodowy - czyli po prostu miód połączony z cukrem. Opcjonalnie dodaję do niego wazeliny lub olejku kokosowego. Zmywam. Nakładam balsam lub masełko na usta.. i gotowe! Prawda, że łatwe i co najważniejsze - nie obciąża to naszego portfela. Jeśli nie lubicie miodu, połączcie cukier biały lub trzcinowy z masłem shea lub olejem kokosowym i wykonajcie peeling. Można kupić gotowe peelingi do ust zarówno w sztyftach jak i słoiczkach jednak ja postawiłam na "diy" :)
Zapraszam do dyskusji:
Ale masz ładne usteczka !! :D no no no
OdpowiedzUsuńJak nie zapominam, to czasem własnie szczotkuję usta,ale muszę też pomyśleć o peelingu
OdpowiedzUsuńO tym portalu jeszcze nie słyszałam
Najlepiej to robić przy wieczornej pielęgnacji, żeby nie zapominać i zrelaksować się troszkę :)
Usuńsposób świetny :)
OdpowiedzUsuńZnane mi sposoby ;) Często robię szybkie złuszczanie szczoteczką, peeling trochę rzadziej, ale mam bardzo dobre usta pod tym względem - żadnych skórek, nie są spierzchnięte. Tak naprawdę wystarczy szczoteczka podczas mycia zębów i potem balsam i jest idealnie ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to nigdy nie mialam zaniedbanych ust oraz nie próbowalam nigdy twojego sposobu : ) Jednak moze sprobuje bo moze byc tylko lepiej ; ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Ilonciaa
http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/
Ah znane mi są te techniki, często do nich wracam w zimę kiedy to spierzchnięte usta mnie prześladują
OdpowiedzUsuńAno właśnie, ale sądzę, że warto wykonywać peelingi o każdej porze roku ;)
UsuńU mnie pomadka ochronna wystarcza jak na razie :)
OdpowiedzUsuńLubię peeling miodowy.. szczególnie przy zlizywaniu :D
OdpowiedzUsuńJa też ! :D yummy
UsuńMiód często nakładam na usta, ale rzadko peelinguję :) tylko jak sobie przypomnę, ale nie narzekam ;p za to mam masę smarowideł do ust :)
OdpowiedzUsuńSkoro nakładasz miód to tak jakbyś peelingowała, więc możemy uznać to za to samo hehe :D Ja tak samo, choć ostatnio próbuje większość zdenkować albo po prostu daje mamie, gdy chce się pozbyć czegoś bym mogła kupić coś nowego ;>
UsuńCzęsto robię sobie taki zabieg, ale najczęściej do peelingu używam wazeliny. Chyba muszę zmienić ją na coś innego, bo męczy mnie jej uciążliwe zmywanie :)
OdpowiedzUsuńTeż dodaje wazeliny, ale nie zawsze. Gdy ją dodajesz to etap pielęgnacji ust balsamem czy innym mazidłem masz już za sobą ;)
UsuńZauważyłam, że dzięki "szczotkowaniu" swoich ust są one bardziej krwiste i bardzo fajnie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńOtóż to! Szczotkowanie powoduje lepsze krążenie krwi :)
Usuńja osobiście wolę takie zabiegi w salonie kosmetycznym
OdpowiedzUsuńKto co woli ;) To moja wersja bez najmniejszego wkładu finansowego.
UsuńNie przepadam za carmexem, ale uwielbiam masełka nivea i pomadkę z alterry :) Nie miałam jeszcze masełka z avonu, jak się sprawdza ?:) masz śliczne usteczka i jakie zadbane ;))
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię Carmexów ale próbuję je zużyć, bo męczę się z nimi od baaardzo dawna. Masełko z Avonu jest fajne, dobrze nawilża, nie pozostawia białego filmu na ustach, a poza tym pięknie pachnie i ma słodki smak, więc zazwyczaj długo się nie utrzymuje na moich ustach, bo je zlizuje :P
UsuńJeszcze nigdy nie słyszałam o szczotkowaniu ust! pewnie wypróbuję dziś wieczorem. Śliczne usta ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo dbam o usta. Peelingi diy są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńmasełko z nivea jest swietne ;)
OdpowiedzUsuńPorównując masełko malinowe z wanilią i makadamia to drugie zdecydowanie wygrywa w każdym aspekcie :>
UsuńA czy mogę użyć po prostu oleju i cukru do peelingu? Nie posiadam miodu. Ale chyba raczej można to modyfikować? Śliczne masz usta swoją drogą :P
OdpowiedzUsuńJasne że tak ! :) Ważne, żeby było coś co mogłoby dawać poślizg dla cukru.
UsuńJa w kółko używam różnych smarowideł do ust, ale muszę częściej robić peeling ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten miodek z Avonu. Jest dla mnie sporym zaskoczeniem!
OdpowiedzUsuńJa też, zjadam go nałogowo ! :)
Usuńmiód na ustach? uczta gwarantowana :-)
OdpowiedzUsuńMamy podobne metody :)
OdpowiedzUsuńBardzo często tak robię ;)
OdpowiedzUsuńSliczne usta.
OdpowiedzUsuńTeż szczotkuję usta szczoteczką :)
OdpowiedzUsuń