A kuku! Już dawno mnie tutaj nie było, ale jak wiecie - są sprawy ważne i ważniejsze, a niestety blog i social media spadły na drugi plan. A może i trzeci. Dopóki nie znajdę większej ilości czasu, który będę mogła poświęcić Wam, to będzie mnie tutaj mniej. I nie dlatego, że nie mam pomysłów na treści (mam ich dużo! nowe makijaże, triki, recenzje), ale nie chcę publikować czegokolwiek na siłę, z czego nie będę w 100 % zadowolona. Na dziś zaplanowałam wpis z ogromem nowości z poprzedniego miesiąca, a kilka z nich pokazałam na Instagramie. Poza nowościami nie zabraknie też kilku planów zakupowych na najbliższe tygodnie. Jesteście przygotowane na dużą dawkę kolorówki?

Wróciłyśmy też z kilkoma nowościami (dla mnie to nowości :) m.in. bazą pod cienie, która sprawdza się całkiem fajnie, ba, jest nawet tańszym zamiennikiem dla mojej ulubionej bazy. Nowością z kategorii makijażu ust jest flamaster - który po wypróbowaniu na ręce nie chce się domyć. Nieco słabszymi nowościami jest tusz Lash Plumping, który nie do końca sprawdza się na moich rzęsach. Już po otwarciu, kupiłam kredkę do brwi w odcieniu 102 i bazę rozświetlającą.

Przy okazji Rossmannowskiej promocji kupiłam "w ciemno" kremowe, płynne rozświetlacze marki Maybelline. Kolory są skrajne - odcień Medium to ciemny, miedziano-złoty odcień nadający się do ciemniejszej karnacji, a odcień light jest srebrno-różowy. Co do samej akcji zdania nie zmieniłam i moje odczucia możecie przeczytać tutaj.

Na Instagramie informowałam Was o wyprzedaży -40, -50 % w Douglasie na ul. Floriańskiej w Krakowie. Wtedy upolowałam tam korektor High Coverage Concealer pod oczy marki Laura Mercier. Wzięłam odcień 0,5 i jest to jasny odcień z żółtymi tonami. Na forach i recenzjach zbiera skrajne opinie, a moja opinia na jego temat oraz porównanie pojawi się na blogu już w maju (mam nadzieję!)

Ostatnio poszalałam w kwestii podkładów i korektorów. Odwiedziłam Mac'a i do koszyczka wrzuciłam Mac Face & Body w odcieniu C1, Strobe Cream, kolejny odcień Studio Fix (NC10) oraz korektor Pro Longwear. Poza tymi dwoma podkładami, czekam na kolejne trzy - Skin Illusion od Clarins, Double Wear Light oraz Everlasting Foundation. Oczywiście, większość nowości które kupuję nie są dla mnie, a dla moich pań, którym wykonuję makijaże. Jeśli nie widzieliście mojej makijażowej odsłony to zapraszam na profil Agnieszka Niżnik Make Up.






Moje plany zakupowe obejmują głównie pielęgnację, gdyż ostatnio mocniej skupiłam się na produktach kolorówkowych - co zresztą widać. Brakuje mi żelu do mycia twarzy, peelingu, nowego toniku. W związku z tym, w czeluściach internetu, można znaleźć sklep  - w moim przypadku Amfora.pl, który oferuje zapamiętanie zakupów - tj. po wrzuceniu do koszyka można zapisać listę produktów, co zdecydowanie umila zakupy. Pewnie nie raz zdarzyło się Wam, że wrzucacie dany przedmiot do koszyka, wychodzicie ze strony, a po powrocie, o zawartości koszyka możecie zapomnieć, bo zniknęła - mój koszyk. Często robię sobie takie "chciej listy", gdy mam coś na oku, a dopiero później sprawdzam opinie o danym produkcie, swatche. Jeśli chcecie poczytać coś więcej o tej funkcji to link do poradnika znajdziecie tutaj. Amfora to całkiem nowy sklep oferujący marki, które lubię, choćby Sylveco, Hakuro, marki rosyjskie, ale również kolorówkę z marek selektywnych - dwoma słowami : bogata oferta, tania wysyłka - do wyboru do koloru :)