Dziś wpis typowo lifestylowy.. A dlaczego nie mogłabym napisać "post o stylu życia" ? Bo brzmi ładniej? Niestety się zgadzam. Ale to temat na inny czas! Przejdę do meritum notki. Chciałabym opisać i przedstawić Wam moje miejsce w sieci, czyli strony na których się pojawiam, wyjaśnić dlaczego założyłam ten blog. Czas na refleksje, wyznania, bolesną prawdę? 

Zacznę od tego, że od roku i 3 miesięcy jestem obecna, tutaj, na platformie blogger. Od tego czasu publikuję, częściej lub rzadziej, posty typowo kosmetyczne jednak od jakiegoś czasu postanowiłam wprowadzić "przerywniki" w postaci postów "lifestylowych". Założyłam blog z przypadku, spontanicznie. To nie była przemyślana decyzja. Nie miałam dobrego aparatu, statywu (którego do chwili obecnej się nie dorobiłam), wiedzy o fotografii, tworzeniu grafiki, szablonów, nic. Miałam za to chęć i pomysły na opisywanie produktów, moich przemyśleń i poczynań, głównie w walce z wypadającymi i zniszczonymi włosami.. I dzisiaj, po wielu burzliwych okresach w istnieniu mojej strony, pisze znów do Was! Na blogu zorganizowałam tylko 2 rozdania i cieszę się, że tyle osób przybyło do mnie z przypadku i zostało na stałe. Rzadko reklamuję swój blog, bo tego nie lubię, więc tym bardziej jestem dumna, że z dnia na dzień przybywa do mnie nowa osoba, czyta moje wypociny i potrafi przebrnąć przez posty typu "tasiemiec". Nie chcę promować się wśród znajomych, na siłę wciskać im powiadomienia, zdjęcia, linki do postów, zarówno z fanpage jak i prywatnego konta.. Bo po co? Po to, by zaśmiecać im tablicę czymś, co ich nie interesuje? Wystarczy mi do tego strona bloga na fejsie o ile ktokolwiek ją obserwuje ;)  

Może mój przykład, blogerki z przypadku, zachęci kogoś z Was do założenia swojej własnej strony, by dzielić się na niej swoimi przemyśleniami i radami ;-)

Cieszę się, że aż tyle Was jest i dziękuję za każdy komentarz, wyświetlenie, obserwację ♥

PS. Zapraszam Was na mojego facebooka na którym zawsze umieszczam informacje o nowych postach na blogu, zdjęcia, luźne przemyślenia, inspiracje, muzykę. Trochę wieje pustkami, więc zapraszam do lajkowania o ile Wam się spodoba ;-) /klik w zdjęcie poniżej/