Ps. Paradoks - wstawiam wpis o organizacji czasu, a wczoraj spóźniłam się na spotkanie z dziewczynami. No cóż, tłumaczę to złym dniem, jednak na co dzień próbuję zawsze być wcześniej niż za późno :P
Ps. Paradoks - wstawiam wpis o organizacji czasu, a wczoraj spóźniłam się na spotkanie z dziewczynami. No cóż, tłumaczę to złym dniem, jednak na co dzień próbuję zawsze być wcześniej niż za późno :P
Zapraszam do dyskusji:
Świetne rady kochana :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis.
OdpowiedzUsuńA spóźnić się zdarzy każdemu. ;)
Nienawidzę się spóźniać i aż mi wstyd, że musiałyście tak długo na mnie czekać :(
UsuńInteresujące porady :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wpis... lubię wpisy o organizacji czasu, bo sama mam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post.Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńja ne niem organizować sobie czasu
OdpowiedzUsuńja czasami zawodzę z organizacją czasu, ale oczywiście się staram :)
OdpowiedzUsuńCzego bym nie zrobiła to i tak doba ma za mało godzin ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rady. Ja mam problem z organizacją czasu - uwielbiam planować ale jeśli już muszę coś zrealizować to albo robię to niedokładnie albo wcale.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wpis, mam swój organizer
OdpowiedzUsuńNie mogę żyć bez kalendarza, w którym zapisuję praktycznie wszystko. Zawsze na biurku mam też miliony kartek z różnymi "przypominajkami" :P.
OdpowiedzUsuńCiekawy post u mnie również sprawdza sie kalendarz! To taka moja dzienna rutyna ! a u mnie na blogu zapraszam na post o organizacji torebki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie kalendarz jest niezbędny, a nawet dwa kalendarze. Jeden mam na telefonie i tam są rozpisane godzinowo zajęcia typu praca, treningi, spotkania. W papierowym kalendarzu bardziej się rozpisuje, tam jest miejsce na plany, zadania do wykonania i notatki. I oczywiście dużo kolorów: flamastry, wzorzyste taśmy samoprzylepne, naklejki, karteczki- w ten sposób najlepiej mi się planuje
OdpowiedzUsuń