Jane Iredale, dream tint, tinted moisturizer - krem koloryzujący jak marzenie?
środa, 12 października 2016INCI: Aqua/Water/Eau, Algae Extract, Titanium Dioxide (Ci 77891), Sambucus Nigra (Elder Flower) Extract, Dimethicone, Jojoba Esters, Octyldodecyl Neopentanoate, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glycerin, Raphanus Sativus (Radish) Root Extract, Boron Nitride, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Camellia Sinensis (White Tea) Leaf Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Punica Granatum (Pomegranate) Extract, Glyceryl Polymethacrylate. [+/- (May Contain) Iron Oxides (Ci 77489, Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499), Mica, Ultramarines (Ci 77007), Chromium Oxide Greens (Ci 77288)] [źródło]
Według mnie, Dream Tint będzie idealną opcją dla osób przechodzących kuracje dermatologiczne, decydują się na zabiegi kosmetologiczne i potrzebują lekkiego makijażu - krem nie obciąża skóry, jest oparty na minerałach, ma świetny skład w którym nie znajdziemy potencjalnych alergenów (sztucznych substancji zapachowych czy konserwantów chemicznych). Poleciłabym go osobom bez większych problemów z cerą, które dbają o składy wybieranych przez siebie kosmetyków kolorowych, a także osobom, które nie lubią się z podkładami mineralnymi w formie sypkiej. Można poczytać o nim tutaj tutaj i tutaj
Zapraszam do dyskusji: