Zimowi ulubieńcy, czyli zaczynamy #WINTERWEEK ♥

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Zaczynam nowy tydzień, a pierwszy poniedziałek grudnia jest wyjątkowy, gdyż to właśnie dziś rozpoczyna się #winterweek, w którym biorę udział wraz z innymi blogowymi koleżankami! Dziś przedstawię Wam moich zimowych ulubieńców, którzy na stale zagościli w mojej kosmetyczce już od długiego czasu. Jeśli chcecie przeczytać ich mini recenzję to serdecznie zapraszam!

W czasie jesieni czy zimy oczekuję większej trwałości w makijażu, a w pielęgnacji ciała treściwości produktów, tj. masła, gęste kremy i ich odżywczych właściwości. Właśnie dlatego Ci ulubieńcy nie są przypadkowi!

Nacomi, mydło czarne
To moje odkrycie, które dzięki kochanej Madzi (Delishe.pl ) zagościło w mojej toaletce i pielęgnacji twarzy, na stałe! Jest to mydło o właściwościach peelingu enzymatycznego, które pozostawione na kilka minut na skórze, genialnie je oczyszcza - do tego stopnia, że skóra jest bardzo mocno wygładzona i wręcz napięta. Przed zmyciem mydła, masuję skórę szczoteczką soniczną z Biedronki i otrzymuję "efekt wow"! Poza tym to mydełko jest bardzo wydajne, a moje powyższe zużycie jest dwumiesięczne. Używam go przynajmniej dwa razy w tygodniu pozostawiając mydło na 15-20 minut. Do zdobycia w Hebe za ok. 14-15 zł/100 ml 30 zł/200 ml. Polecam każdemu!

Nacomi, mus do ciała o zapachu ciasteczek
Kolejny produkt do pielęgnacji skóry tej marki. Uprzedzając, nie współpracuję z nimi, nie dostałam od nich tych produktów, ale odkrywam polskie marki z produktami naturalnymi i akurat Nacomi ostatnio przypadł mi do gustu. Świetna konsystencja - mus, niczym chmurka ♥ - zapach, genialne działanie natłuszczające i skład↓ Cena również nie jest wysoka i za 150 ml produktu nie zapłacimy więcej niż 30 zł.

INCI: Butyrospermum Parkii Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Caprilic/Capric Tryiglyceride, Cera Alba, Helanthus Annus (Sunflower) Seed Oil, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Alcohol Cetyl, Cococa Bean Extract, Tocopheryl Acetate, Parfum

Alterra, pomadka rumiankowa
Tego produktu chyba nie muszę nikomu przedstawiać - jest ze mną od początku prowadzenia bloga. Nigdy mnie nie zawiodła, zawsze doprowadza moje usta do stanu wyjściowego, gdy potrzebują regeneracji, nawilżenia i natłuszczenia. Zupełnie nie wiem, które to opakowanie, ale zawsze gdy się kończy kupuję nową, nawet gdy mam wiele innych produktów do pielęgnacji ust. Dostępna w Rossmannie za mniej niż 10 zł. To mój hit! Więcej poczytacie o niej tutaj: 

→ Idealne usta w 5 minut!

Inglot, Makeup Fixer
Nie jest to produkt, którego używam przy codziennym, zwykłym makijażu, ale zawsze, gdy jestem w biegu i gdy chcę, by makijaż przetrwał na mojej skórze jak najdłużej i sprawdza się do tego świetnie! Zauważalnie przedłuża jego trwałość i pięknie go scala. Poza tym uczucie ściągnięcia jest do wytrzymania i zapewniam, że uczucie nie przypomina spryskania twarzy lakierem do włosów. Cena: 42 zł/ 150 ml.

ColourPop, Ultra Matte Lip, Bumble
Po pierwszym użyciu tej pomadki powiedziałam "chcę więcej"! Piękne krycie, pigmentacja, trwałość, na suchej powierzchi się nie obija i rozpuszcza się dopiero pod wpływem tłustych produktów. To moja najtrwalsza pomadka jaką miałam! Jak każda matowa pomadka, potrzebuje odpowiednio przygotowanej skóry, więc w przypadku suchych skórek, może je podkreślać i wchodzić w załamania. Kocham ją głównie za trwałość i kolor: Bumble - jest połączeniem czerwieni, brązu i brudnego różu ♥

Mac, Pro Longwear SPF 10 Foundation
To podkład legenda i najtrwalszy jaki mam! Wygląda naturalnie, nie tworzy efektu maski, ma krycie średnie, a na twarzy wytrzymuje całą noc - idealny na większe wyjścia, imprezy. Nie oksyduje, ma pompkę i polubiłam go bardziej niż Studio Fix, który również jest bardzo trwały, ale może tworzyć maskę. Wraz z fixerem Inglota tworzą duet idealny, nie do zdarcia!

I oto moja cała gromadka ulubieńców pielęgnacyjnych jak i makijażowych, które nigdy mnie nie zawiodły i zostaną ze mną na długi, długi czas! A wracając do #winterweek, wraz z dziewczynami, będziemy w Waszych domach, komórkach, tabletach przez cały tydzień - od poniedziałku do niedzieli w godzinach wieczornych. Jesteście ciekawe co przygotowały współautorki tej akcji? Zapraszam do:

❄ Agnieszki/aGwer: www.agwerblog.pl
❄ Alicji/AlaMaKota: www.kotmaale.pl
❄ Pauliny: www.paulinablog.pl
❄ Olgi: www.apieceofally.pl
❄ Klaudyny/ekstrawaganckiej: ekstrawagancko.blogspot.com
❄ Justyny: www.okiemjustyny.blogspot.com
❄ Agnieszki/White Praline: www.whitepraline.pl
❄ Kasi: www.minimalniee.blogspot.com

Jeśli chcecie podzielić się razem swoimi ulubieńcami zimowymi koniecznie wpadnijcie na instagram lub facebook i oznaczcie zdjęcie hashtagiem #winterweek, a na pewno każda z nas Was odwiedzi!
To co, wchodzimy w zimowy sezon na 100 % ? ☺

Wpisy, które mogą Cię zainteresować:

Zapraszam do dyskusji:

Like us on Facebook

Flickr Images

.